"Mamy na imię Agnieszka i Robert, jesteśmy małżeństwem od 14 lat. Razem z dwójką naszych dzieci mieszkamy w Bytomiu. Od 5 lat należymy do Wspólnoty Chrystusa Zmartwychwstałego „Galilea”.

Zanim jednak znaleźliśmy się w tej wspólnocie, to nasze życie było ciągiem kłótni, narzekań, wzajemnych oskarżeń i pretensji. Nie potrafiliśmy znaleźć z sobą wspólnego języka. Czuliśmy się wypaleni i przygnębieni codziennymi obowiązkami i rutyną. Nie potrafiliśmy już sobie okazywać miłości, wszystko traciło sens. Zaczęliśmy poważnie myśleć i mówić o rozwodzie. I właśnie w tym trudnym i ciężkim dla nas czasie otrzymaliśmy zaproszenie na rekolekcje. Postanowiliśmy skorzystać z niego.
Podczas tych rekolekcji wielokrotnie czuliśmy obecność Jezusa przy nas. Było to dla nas całkiem nowe doświadczenie, ale sprawiło, że czuliśmy się dobrze i bezpiecznie.

Zapragnęliśmy przyjąć Jezusa jako Pana i powierzyć Mu całe nasze życie. W Nim ujrzeliśmy ratunek dla naszego małżeństwa i naszej rodziny. Szczególnym i ważnym momentem był Sakrament Pojednania , gdzie doświadczyliśmy tego, że Bóg przemienia nasze życie, zmienia nawyki i daje całkiem nowe spojrzenie. Czuliśmy się naprawdę szczęśliwi. Mieliśmy pewność, że od tego momentu nasze życie będzie lepsze. I nie myliliśmy się.

Dzisiaj dzięki tej decyzji nasze małżeństwo rozkwita. Okazujemy miłość sobie i innym. Nasze relacje opierają się na wzajemnym szacunku, zrozumieniu i miłości. Lecz nie bylibyśmy teraz w tym miejscu, gdyby nie wspolnota. To dzięki niej możemy się umacniać i trwać przy Bogu. Bo same rekolekcje to tylko początek wspólnej drogi z Jezusem Chrystusem. Ale po to aby nią iść dalej potrzebna jest wspólnota, ludzie, którzy myslą tak jak my, i tak jak my wierzą w Boga. Bez wspólnoty jesteśmy jak gałązka oderwana od krzewu. Sami nie damy rady, w tym krzewie mamy swe korzenie, z niego czerpiemy siły do życia, dzięki nim możemy wzrastać."